Parę dni temu do mojej firmy przyszło pismo wzywające do zapłaty 115 zł za wpis do Krajowego Rejestru Pracowników i Pracodawców. W ferworze comiesięcznych rachunków, faktur i – wstyd się przyznać – mandatów, jakie płacę, z pośpiechu chciałem opłacić i ten dokument. Chwila refleksji wystarczyła jednak, by zdemaskować oszustwo…

Pisząc „oszustwo” zapewne narażam się na gromy ze strony Krajowego Rejestru Pracowników i Pracodawców, bo w istocie pismo balansuje na granicy prawa. Jakkolwiek jego intencja jest jednoznaczna: wprowadzenie adresata w błąd i nakłanianie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, posiada więc znamiona wyłudzenia, a to podpada pod art. 286 kodeksu karnego.

O co chodzi? Otóż pismo w istocie tylko INFORMUJE, że istnieje coś takiego jak Krajowy Rejestr Pracowników i Pracodawców, w którym umieszczono dane firmy adresata. Zawiera jednak cały szereg elementów sugerujących, iż wpis taki jest płatny a opłata – nieuchronna; mamy tu bowiem:

  • powołanie się na ustawę z 15 września 2000 r. (choć nadawca nie precyzuje, o którą chodzi: zapewne kodeks spółek handlowych, ale może jednak tę o referendum lokalnym?;) – niech odbiorca sam się wysili, by to sprawdzić) – już samo przytoczenie ciężkiego Dziennika Ustaw na dzień dobry nomen omen USTAW-ia czytelnika w pozie należytej powagi,
  • pojawia się sformułowanie, że zamieszczenie wpisu „wymaga uregulowania opłaty” (choć kawałek dalej mamy sprytnie wplecione wyrażenie „opłata fakultatywna”, co niejednemu odbiorcy już umknie),
  • jest wreszcie to, co lamparty lubią najbardziej, czyli call to action – wezwanie („prośba”) do uregulowania opłaty we wskazanym terminie.

Zresztą, sam zobacz, jak wygląda ów cudak prawno-wyłudzeniowy:

Rodzi się pytanie, jak wielu odbiorców ureguluje ową fakultatywną, ale jakże sugestywnie przedstawioną opłatę! Tym bardziej, że nazwa podmiotu domagającego się wpłaty brzmi przecież niepokojąco podobnie do takich organów, jak Krajowy Rejestr Długów czy inne rejestry krajowe (w tym Sądowy).

Wiedziony swym śledczym nosem zajrzałem do KWW (Kopalnia Wiedzy Wszelakiej), czyli do Wujka Google’a. Ten zdradził mi – bynajmniej nie w sekrecie – że podobne pisma dostali masowo przedsiębiorcy w całej Polsce. Część z nich bezmyślnie zapłaciła, część – nieco tylko bardziej myśląca – zaczęła mnożyć pytania na rozlicznych forach, czy opłaty od KRPiP są obowiązkowe…

Dla mnie sprawa jest jednoznaczna – wulgarne oszustwo ubrane w złudną otoczkę „marketingu urzędowego”. Nie ma tu odcieni szarości – spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z Warszawy (ul. Złota 59) ma intencję jednoznaczną i godną pożałowania. A jeśli właściciele firmy zechcą wejść w polemikę, to przypomnę orzeczenie i grzywnę nałożoną parę lat temu przez prezesa UOKiK na jedną z największych firm windykacyjnych za stosowanie podobnych (choć w innych okolicznościach) praktyk.

Zresztą wszystkim adresatom, którzy otrzymali podobnej treści wezwanie, radzę zgłaszać sprawę do UOKiK – takim hydrom należy na bieżąco ukręcać głowy, abyśmy któregoś dnia nie obudzili się w zamerykanizowanym systemie pułapek marketingowo-urzędowych. A ze zgrozą obserwuję od kilku lat, że tego typu „przedsięwzięć” bazujących na dwuznacznych komunikatach i – przede wszystkim – ludzkiej bierności i braku reakcji na takie działania – przybywa…

Apel: aby informacja o nieetycznych działaniach Krajowego Rejestru Pracowników i Pracodawców dotarła do jak najszerszego grona osób, bardzo proszę o rozpowszechnienie tej informacji – zarówno przez serwisy w rodzaju Wykop.pl, jak i na Facebooku oraz bezpośrednio do Waszych znajomych (zwłaszcza tych, którzy prowadzą firmę) – być może uchroni to kogoś z nich przed naciągactwem KRPiP.

PS (dodano 17.12.2012): O rosnącej skali działań naciągaczy udających urzędy świadczą komunikaty i ostrzeżenia, publikowane przez oficjalne organy administracyjne. Poniżej alert wyświetlany zalogowanym użytkownikom w systemie CEIDG:

– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – Reklama – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –

76 komentarzy

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • […] internetowymi naciągaczami walczę już od kilku lat. Jeszcze w 2012 pisałem o Krajowym Rejestrze Pracowników, przestrzegając przed „wymaganą opłatą fakultatywną” za uzyskanie […]

  • „Rejestr CEIDG – Wezwanie do zapłaty” – przedsiębiorco, nie daj się oszukać! | Evolu.pl pisze:

    […] internetowymi naciągaczami walczę już od kilku lat. Już w 2012 pisałem o Krajowym Rejestrze Pracowników, w którym przestrzegałem przed „wymaganą opłatą fakultatywną” za uzyskanie […]

  • Witam

    Ja też dostałem pismo od RKPSz ze Św .arcina 29/8 w Poznaniu, aczkolwiek opłata już wynosi 300zł 🙁
    Dziwi mnie, że wpierw trzeba oszukać naście tysięcy ludzi, by Policja się zainteresowała oszustwem…

  • Witam
    Ja dzisiaj otrzymałam pismo z Poznania, ul. Święty Marcin 29/8 – Rejestr Krajowych Podmiotów Szkoleniowych.
    Oczywiście także mam zapłacić za nie wiadomo co, ale aż 300 złotych.

    Dotarłam do informacji, że firmę założył w lutym tego roku Mateusz Dariusz Leszczyński, rocznik 1990. Ale jak widzę ma on więcej takich „firm” naciągaczy:
    1. Atos Group;
    2. Rejestr Krajowych Świadczeniodawców Leczniczych;
    3. Fundacja Kochany Brzuszek;
    4. PJML Consuting

    Najciekawsze jest zapis mówiący, że …

    <<>>
    Wyjaśniam:
    IRRELEWANTNY to wyraz przeniesiony do naszej ojczystej mowy z języka angielskiego i znaczy tyle samo co nieistotny, nie posiadający …

    • Witam,
      ja dostałam takie samo pismo dzisiaj. Trochę się zdziwiłam, ale na szczęście jestem z natury sceptyczna.
      Pozdrawiam

  • W latach 2003-2005 otrzymywałem czasami fikcyjne faktury od firmy, której nazwa, jak również wygląd logo oraz faktury łudząco przypominały Telekomunikację Polską S A.. Kwoty na fakturach były zupełnie wyssane z palca, ale niezbyt wysokie, aby nie budziły większego zainteresowania odbiorcy, na szczęście nigdy nie dałem się nabrać, a sprawa była jednak później komentowana w mass mediach.

    W 2007 roku zakładałem ponownie firmę i otrzymałem oczywiście dość jednoznaczne pismo nakłaniające mnie, czy wręcz zobowiązujące do wpłaty ok. 200 zł za wpis do jakiejś ewidencji, ale też nie dałem się nabrać.
    W grudniu 2015 roku założyłem spółkę z o. o. i już w styczniu 2016 otrzymałem podobne pismo na kwotę ok. 150 zł, którego oczywiście również nie uiściłem.

    Wniosek jest taki, że oszustów, wyłudzaczy i pasożytów nadal nie brakuje i pozostaje nam solidarne i oddolne ostrzeganie się o takich i podobnych zagrożeniach, bo urzędnicy to najczęściej też pasożyty, a swój swojego zwalczał nie będzie.

  • Tego typu mechanizm jest niestety powszechny.

    W mojej branży (pracuję w kancelarii patentowej) klienci masowo dostają pisma z wezwaniem do zapłaty za publikację informacji o znaku towarowym. Chodzi o to, że pisma te wyglądają jak oficjalne dokumenty z Urzędu Patentowego. Tutaj nie ma jednak zabawy za 100 czy 200 zł. Opłaty wynoszą 3 tyś. zł i więcej. A przedsiębiorcy nabierają się, bo wiedzą, że czekają ich opłaty urzędowe za ochronę.

    Co dostają w zamian? Publikację w nikomu nie znanej internetowej bazie danych.

    Z wzorami pism od oszustów można się zapoznać tutaj: http://znakitowarowe-blog.pl/przeczytaj-jezeli-chcesz-stracic-swoich-pieniedzy/

    Pozdrawiam

    • Ostrzeżenie powinno pojawić się JUŻ PRZY ZAKŁADANIU FIRMY . Skoro problem jest powszechnie znany, każdy nowy przedsiębiorca powinien być ostrzeżony o pojawieniu się takiego pisma w krótkim czasie W SWOJEJ SKRZYNCE.

    • Nasza spółka działa od 19/10/2015. Właśnie wyciągnęłam ze skrzynki na listy wezwanie do fakultatywnej zapłaty w wysokości 295zł z Krajowego Rejestru Firm. Niestety Pan Prezes tym razem się nie postarał, gdyż list został sporządzony dość nieprofesionalny (dziwna pieczątka). Adresat nie miał adresu, tylko skrytkę pocztową. Od razu zorientowałam się, że coś jest nie tak, ale tak jak zauważył mój przedmówca, jest to balansowanie na granicy prawa i z takimi ludźmi nic nie można zrobić.

  • Dzisiaj otrzymałem podobne pismo od CEFiDG by im wpłacić 121zł.
    Jak widać organy Państwowe w tym kraju nie działają jeżeli problem istnieje już od 2010 roku i nic przez 4 lata z nim Policja ani prokuratura nie zrobiła. Państwo Tuska jest państwem oszustów lichwiarzy i złodziei…

  • Witam,mnie zastanawia jedno skąd ci Panowie wiedzą o otwartej firmie w ciągu paru godzin od jej otwarcia,przecież te dane muszą skądś brać,i to jest kwestia paru godzin ponieważ przy naszej poczcie zwykłe listy potrafią iść do nas dniami i nocami ,a tu dosłownie po dwóch dniach od otwarcia firmy my dostajemy wezwania do zapłaty,czyli wniosek jest jeden są lepiej poinformowani niż niektóre służby w naszym kraju.

  • Witam,
    Kolejne wcielenie spółki GALOR – NIP: 7010351940. Tym razem podają sie za KRAJOWY REJESTR FIRM I PODMIOTÓW GOSPODARCZYCH, Warszawa, Jana Pawła II 15 LOK 4. Prezesem jest Tomasz Certa. No i po pierwsze poza NIP nic sie nie zgadza, nie maja zgłoszonego takiego miejsca działalności, nikt o takim nazwisku nie istnieje, jak również podpisujący się zastępca prezesa – Wojciech Grzybowski.
    Pismo to nadaje się tylko do zgłoszenia przestępstwa, gdyż nie ma juz w nim żadnej informacji o komercyjności, a wręcz przeciwnie straszą, iż brak płatności spowoduje nałożenie sankcji karnych z Art. 31 par.1 Kodeksu Karnego ( taki artykuł nie istnieje) i podaniem informacji do BIG-u. Całe pismo, naszpikowane jest wytłuszczonymi Art. i paragrafami do nieistniejących ustaw w nieistniejących D.U.
    Mysle, że niejedna osoba da sie zastraszyć.

  • Jakis czas temu pismo takie przyszło do mojego wujka dziś mi je pokazał z podejrzeniem ze cos tu jest nie tak ja również odniosłam takie wrazenie dlatego ze widać że rachunek jest skanowany przerabiany …wiec zajrzłam w gogle wpisałam Zabilski i wszystko okazało się jasne to naciągacze i oszuści

    • Również dostałem podejrzane pismo tyle, że z KRAJOWEGO REJESTRU PRZEDSIĘBIORCÓW TRANSPORTU DROGOWEGO. DO Zapłaty 142 zł. adres oczywiście ul Złota 59 00-120 Warszawa.

      Wielkie dzięki za ten artykuł bo w necie mało w tym temacie.

      JEDNA WIELKA ŚCIEMA !!!

  • Dostałem wczoraj pismo „Krajowy Rejestr Przedsiębiorców Transportu Drogowego” który znajduje się na ul. Złota 59, 00-120 Warszawa. „Wezwanie do zapłaty” w kwocie 700zł

      • Pewnie istnieje, ale na szczęśnie jest internet i moźna weryfikować pewne kwestie. Po otwarciu skrzynki pocztowej znalazłam dziś 3 takie listy i wpadłam w popłoch, ale to właśnie mnie zastanowiło. Zaczęłam szukać i znalazłam ten artykuł. Dziękuję

  • Witam,
    otrzymałam trzy pisma, od różnych firm. Pierwszy podarłam niestety, czego bardzo żałuję, a kolejne dwa od T.Zabilskiego i uwaga!!! Pani Prezes Eweliny Dybich z Warszawy. Pani Prezes jak to brzmi 🙂
    Także i ja dokładam się walki z oszustami. Szkoda, że nie mówi się o tym w TV i dziwi mnie, że pracownicy Urzędów o tym nie informują.

    pozdrawiam

  • Moja żona zaraz po założeniu działalności gospodarczej dostała informacje o konieczności uiszczenia opłat z takich instytucji jak:
    1) Ewidencja Krajowych Podmiotów Gospodarczych, ul. Chałubińskiego 8, 00-613 Warszawa – kwota 140PLN
    2) Centralny Rejestr Firm i Działalności Gospodarczych, Al. Solidarności 115/2, 00-140 Warszawa – kwota 157,60 PLN
    3) Europejska Ewidencja i Informacja o Działalnościach Gospodarczych, ul. Nowogrodzka 31, 00-511 Warszawa – kwota 187 PLN
    4) Krajowy Rejestr Firm i Działalności Gospodarczych, ul. Podolska 18 lok. 119, 48-303 Nysa lub drugi adres Tomasz Zabilski Al. Solidarności 115/2, 00-140 Warszawa – kwota 235 PLN
    Jak więc widzicie do zapłaty przyszły aż cztery pisma, tak wieć łączni można byłoby zostać naciągniętym na ponad 600PLN. Wyszczegajcie się oszustów.

  • Dziś dostałam pismo z firmy CKiRP Warszawa biuro operacyjne , Al. Solidarności 115/2 Warszawa z wezwaniem do zapłaty 81 zł podpisane przez Rafał Nobis. Następna firma, która próbuje wyłudzić.

  • Witam, ja w dniu dzisiejszym otrzymałem takie pisemko jak w artykule tylko że na kwotę 185 zł. Koperta nie miała ani znaczków pocztowych ani wyraźnej pieczątki nadawcy. Uwaga!!!!

  • może mafia sie nimi zainteresuje skoro policja gospodarcza ma takie coś gdzieś.
    Mafiozi – zaoferujcie im ochronę z cegłą – Zabilski i te dwie pozostałe rejestrujące firmy na pewno potrzebują „ochrony” .

  • Wyłudzacz wciąż działa. Do mnie też dotarło identyczne pismo jak przedstawione wyżej na skanie w artykule.
    Opłata nie jest obowiązkowa i nikt nie musi nikomu nic płacić za formalne otwarcie działalności.
    Pismo z kopertą powędrowało do KOSZA na śmieci 🙂

  • Witam wszystkich serdecznie.
    Ja również 17 czerwca 2013 r. otworzyłem Firmę i za dwa dni otrzymałem trzy pisma.
    Pierwsze od Krajowego Rejestru Firm i Działalności Gospodarczych gdzie Właścicielem jest Tomasz Zabilski jest nr. NIP i siedziba w Nysie. Czerwone pieczątki jak w Instytucji Państwowej, zmroziło mnie za co mam płacić 195 zł. Otwieram następny list i znowu pasztet Ewidencja Działalności Gospodarczych z Warszawy ul. Nowogrodzka 31 a okazuje się że jest z Wiednia i chcą 294 zł. Trzecia Instytucja to Rejestr Polskich Podmiotów gospodarczych z W-wy ul. Chałbińskiego 8 która chce 145 zł. Oszustwo i złodziejstwo w białych rękawiczkach. Jeżeli my z tym nic nie zrobimy, nie będziemy reagować to takie hieny będą żerować na ludziach nie świadomych że są oszukiwani. Pozdrawiam Henryk

  • Uwaga na oszusta tomasz zabilski(piszę z małej litery bo takie g…o),który ma 2 adresy
    1.Warszawa
    2.Nysa
    i za wpis do KRFiDG żąda 195 pln

  • Witam dwa tygodnie temu otworzyłam działalność gospodarczą. Wczoraj przyszło do mnie pismo od tych oszustów. To jakaś paranoja, że my nie możemy nic z tym zrobić!!! Oni bezczynnie będą działać, nabierać naiwne osoby a my co będziemy cicho siedzieć? Szok normalnie!!

  • 1 czerwca br założyłem działalność, a dopiero dzisiaj dostałem wezwanie do zapłaty 145 zł w nieprzekraczalnym terminie…. itd. Tylko jedno i to tak późno po założeniu firmy! Czy mam się obrazić na naciągaczy? A tak poważnie to ręce opadają! Obawiam się, że w/w działają i nadal będą działać bezkarnie. „Mała szkodliwość społeczna” (oceniam to inaczej) będzie ich chronić.

  • właśnie dostałam pierwsze naciągane pismo,(Działalność od 3 dni) dobrze, że wszędzie są informace żeby nie płacić , na stronie CEIDG, w urzędach. Czy coś mogę zrobić z takim pismem, kogoś poinformować?

  • otworzyłam działalność od 1.04.2013 dzisiaj mamy 11.04 dostałam już trzy takie pisma wzywające do uiszczenia opłaty za wpis do rożnych rejestrów, oraz niepoliczalną masę maili z przeróżnymi propozycjami dotacji, kont firmowych, usług księgowych etc. Ale najbardziej rozbroiła mnie zaraz pierwszego dnia po złożeniu wniosku czyli jeszcze w marcu Pani dzwoniąca z Idea banku proponująca mi „bezzwrotną pożyczkę” po pierwsze firma jeszcze nie działała oficjalnie więc byłam osobą prywatną chroniona prawem jeszcze, po drugie nie ma czegoś takiego jak bezzwrotna pożyczka! Pożyczka to nie darowizna! jak się Pani zapytałam o sens tego co mówi okazało się że odsetki trzeba płacić, a może kwota pożyczki zostać umorzona po spełnieniu pewnych warunków! Ludzie ratunku! To powinno być prawnie zabronione! Przedsiębiorcy nie obejmuje ochrona danych więc jesteśmy wystawieni na wszelkiego rodzaju próby wyłudzenia i naciągactwo a nasze kochane Państwo nie robi nic, poza krojeniem nas za pomocą podatków, ZUS i innych opłat. Miejcie oczy dookoła głowy i sprawdzajcie dokładnie wszystko zanim cokolwiek podpiszecie lub zapłacicie i piszcie o wszystkich próbach naciągania wszędzie gdzie się da! jak sami sobie nie pomożemy to marna nasza przyszłość w tym kraju.

    • To prawda, przedsiębiorca w Polsce ma oczywiście większe możliwości niż etatowiec, ale też jest łatwą ofiara dla wszelkich pomysłowych naciągaczy i marketingowych potworków. „Bezzwrotna pożyczka” też mnie urzekła i zachodziłem w głowę, kto w ogóle wpada na pomysły takich absurdów (i – co ciekawsze – kto z nich korzysta:). Tak czy inaczej – zgadzam się: bycie przedsiębiorcą wymusza szczególną uwagę na tym coraz drapieżniejszym rynku, dlatego tym bardziej zachęcam do korzystania z możliwości internetu i nagłaśnianie tego rodzaju niefajności: dziś my przestrzeżemy kogoś, jutro – ktoś nas.

    • Idea poprzez tax care każe sobie zapłacić za bezzwrotną pożyczkę dwa razy tyle, niż ” w ramach środków unijnych” tej „bezzwrotnej” pożyczki udziela…Złodziejstwo pod bankowym i państwowym płaszczykiem…Szukają naiwnych…Kredyt wzięty w każdym innym banku kosztuje o wiele mniej niż ta, pożal się Boże, „bezzwrotna pożyczka”.Pozdrawiam

  • własnie dostalam od Pani gałkiewicz to wezwanie . Na szczescie w internecie , w sadzie i gminie wszędzi wiszą informacje o tym, że wpis jest bezpłatny . Mam jednak pytanie, czy to nie podlega prokuraturze ? Czy tylko UOKiK ?

    Nie ukrywam, że ja tak jak pan Maciej, tępię wszelkie symptomy naciągactwa, jeśli tylko wystąpią.

  • Czy ktoś próbował zainteresować tym tematem Sprawę dla Reportera???

    Ja też dostałam pismo, na szczęście wcześniej znajoma mi opowiedziała o takich kwiatkach, więc jedyne co zrobiłam to uśmiechnęłam się w myślach:

    „proszę bardzo, pani Małgorzato Gałkiewicz, może mi pani przysłać jeszcze ze 100 takich listów, chętnie przyjmę jako podpałkę do kominka, a pani będzie jedynie stratna o tę buchalterię i opłaty pocztowe – tylko po co to pani???” :-)))

    A poważnie, to powinno się ustawowo ukrócić te praktyki, bo to skandal. Tak jakby ktoś podszywał się np. pod sąd lub policję i straszył ludzi karami używając żargonu, jakiejś nowomowy, bełkotu kwaziprawnego… Grrrrrr

  • Okazuje się że początek całego procederu rozpoczyna się w Urzędzie – ja swoją firmę zakładałem w UM w Luboniu i takich przesyłek nie otrzymuję. Kolega natomiast zarejestrował swoją firmę w Poznaniu i dostał już listy od dwóch takich „rejestrów”. Winni są przede wszystkich nieuczciwi urzędnicy!

    • Jacy nie uczciwi urzędnicy… Dane o nowo zakładanych działalnościach można baez problemu dostać ze stron CEIDG

      • No niestety, jest to minus systemu CEiDG… Acz wg mnie dane o wszystkich przedsiębiorcach powinny być publicznie dostępne; problem z tym, że – oprócz normalnych, uczciwych ludzi – są one nadużywane przez różnej maści naciągaczy i oszustów…

  • Znalazłem się w podobnej sytuacji. Kilka dni od założenia działalności 2 takie pisma:
    Rejestr Polskich Podmiotów Gospodarczych (145 zł)
    Krajowy Rejestr Firm i Działalności Gospodarczych (195 zł).
    Myślę, że mało jest takich przedsiębiorców, którzy świadomie skorzystają z takich rejestrów, więc warto zachować rozwagę.

  • UWAGA NA OSZUSTÓW.Witam ja również wczoraj otrzymalam pismo od pana Tomasza Zabilskiego wzywa do zapłaty w wysokosci 195zl cytuje fragment pisma:OPŁATA JEST JEDNORAZOWA I OBOWIĄZKOWA ABY DANE FIRMY ZOSTAŁY UMIESZCZONE W EWIDENCJI KRFIDG.Bzdura to jest nabijanie ludzi w butelke.

  • Parę dni temu założyłem działalność a dziś dostałem owe wezwanie do zapłaty 195 zł i miałem już opłacić ale przeczytałem raz potem drugi i mówie jakieś dziwne to pismo…Najpierw wzywają [ raczej wzywa niejaki pan Zabilski Tomasz ] a potem ze ofaruje opcje rzetelnego przedsiębiorcy a pieczątka wydała mi się całkiem jakąs lipą .A ze miałem odbiór reszty papierów w gminie to i zarazem zapytam i ta pani nie była zaskoczona mówi ze rekordzistka u niej dostała trzy takie pisma,i wrzadnym wypadku nic nie wpłacać bo wpis jest bezpłatny.a jeśli chodzi o moje zdanie to tego typu oszustwa powinny być ścigane z urzędu ,przecież jest to do wytropienia ,chyba ze płaci podatki i jest rzetelnym przedsiębiorcą …

  • Zgadzam się zupełnie, ze działania firmy są oszustwem i maja znamiona przestępstwa, co daje podstawę zgłoszenia sprawy do prokuratury … Przykro mówić, ale też dałem się nabrać w gorącej chwili zakładania firmy. Występuję oczywiście o odstąpienie od umowy. Z pewnością należy tępić „szubrawców”, którzy używając języka prawniczego wyłudzają pieniądze od uczciwych ludzi.
    Poza prokuraturą, są media – TV i radio, które należy zainteresować sprawą. Jeśli im się odpuści, będą dalej oszukiwać, bo taki jest główny cel ich działania. MINISTERSTWO powinno dla nowych przedsiębiorców dodać informację o możliwych nieprawnych działaniach ze strony różnych firm i spółek.

  • siemka . w ferworze walki zapłaciłem dziś owy rachunek za wpis i mam nadzieje ze jesli do nich napisze o odstapieniu od umowy to oddadza mi kaske .Jesli nie oddadza to sprawe zgłaszam do prokuratury . to nie jest niska szkodliwosc spoleczna tylko wyłudzenie pieniedzy i na to jest artykul.
    pozdrawiam

  • Nic nie zrobimy,pismo do kosza i tyle,zgłosisz na policję,do prokuratury i będziesz latał w charakterze świadka za friko i marnował czas za który nikt nie zapłaci

  • Bardzo pomocne są Wasze treści na temat tych oszustów. Ja dziś też się dopatrzyłam tego drobnego druczku, bo już się zastanawiałam, czy prawdziwe jest pismo, które otrzymałam, czy to wyłudzanie pieniędzy? Natchnęło mnie i dzięki Bogu, że zajrzałam tutaj i mogłam poczytać co piszecie. Dziś 4 marca 2013 r. Rejestr Polskich Podmiotów Gospodarczych domaga się ode mnie opłaty w wysokości 145,00 zł w terminie nieprzekraczalnym do dn. 11.03.2013r.
    wielkie dzięki za otwarte rozmowy i chęć pomocy drugim. Co dalej zrobimy z tym fantem, by niedopuścić do dalszych oszustw?

  • Witam ja otrzymałem tą informację że zostałem zarejestrowany tylko czekają na opłatę do 11.03.2013 w kwocie 145 zł i jak nie zapłacę to będzie brak wpisu w rejestrze adres nadawcy oczywiście ,,warszawka,, ul.Chałbińskiego 8 00-613 Warszawa na początku się zdenerwowałem ale potem patrzę na drobny druk i wiem wszystko UWAGA NA NICH !!!

  • witam z dniem jutrzejszym odpiszę im że jeśli do dnia 21-03-2013 nie wpłacą mi na konto 249,99 to nie umieszczę ich w krajowym rejestrze oszustów i wyłudzających , bo kwota 249,99 stanowi tylko wykroczenie i można dostać tylko mandat , 250 zł jest już przestepstwem

  • Witam
    Ja dzisiaj też dostałem coś podobnego a dokładnie Krajowy rejest firm i działalności gospodarczej -195 zł do zapłaty na adres i nazwisko prezesa Pana Tomasza Zabilskiego Warszawa al Solidarności 115/2 i jeszcze podany termin zapłaty do 11.03 .2013 jedyne na co mam ochotę po takim piśmie to isć do prokuratury i złożyć zawiadomienie o przestępstwie !!!!!

  • Dzięki Kazimierzu, wcześniej tego nie zauważyłam. Zrobiłam jak napisałeś, czyli wysłałam odstąpienie od umowy w przewidzianym terminie i zwrócili mi pieniądze. Nauczka to dla mnie na przyszłość ogromna. Chyba muszę także zainwestować w lupę, bo te małe czcionki nie zawsze można odczytać bez problemu jeśli już jakiś czas temu skończyło się 18 lat 🙂
    Pozdrawiam serdecznie.

  • Małym druczkiem z boku jest napisane, że można odstąpić od umowy w ciągu 10 dni bez podania przyczyny. A więc list polecony do firmy Galor z wypowiedzeniem umowy i nr konta na które ma wrócić kasa. Inna sprawa, czy będą chcieli zwrócić – jeśli nie, to pozostaje tylko e-sąd.

  • Ja także dostałam takie pismo, ale niestety w ferworze robienia opłat – zapłaciłam…
    Czy wiecie może w jaki sposób mogę odzyskać moje pieniądze?

  • No to ja tez się mogę pochwalić ,iż założyłam firmę w tym roku i ok 2 tygodnie później dostaję pismo podobnej treści ale z REJESTRU POLSKICH PODMIOTÓW GOSPODARCZYCH
    OCZEKUJĄ 120 ZŁ ZA wpis to tegoż że rejestru, mam styczność nie pierwszy raz z tego typu pismami i od razu wiedziałam , że coś się nie zgadza.
    sprawdziłam iż taki rejestr nie istnieje , a bynajmniej nie jako ważny dla nowych przedsiębiorców .
    bardzo ciekawe są również artykuły 66 ust 1 ustawy z 1964r , choć nie ma tu informacji jakiej ustawy dotyczy ten artykuł ( może kodeksu karnego 🙂 ).
    no i oczywiście nazwa i adres firmy , nic oprócz adresu i nazwy 🙂 ciekawe czemu.
    bardzo mi się podoba również podpis osoby uprawnionej w postaci parafki , no bo przecież imię i nazwisko oraz stanowisko w ogóle nie są ważne w takim piśmie 🙂

    tak czy inaczej chętnie bym tam zadzwoniła i powiedziała co o tym piśmie myślę .
    nie wierze że takie firmy oszustów , wyłudzaczy i ściemniaczy działają sobie bez żadnych przeszkód i że nikt im się nie dobierze do ….

    polecam każdemu dokładne czytanie tego typu pism oraz sprawdzanie wszystkich pism gdzie wymaga się jakichkolwiek wpłat za cokolwiek.
    UWAŻAJCIE !!!

    • To przerażające, ale takich naciągań w świetle prawa przybywa w zastraszającym tempie. Dość wymienić T-Mobile, który bez wiedzy użytkowników wprowadza mikro-opłaty (np. 4 gr za sprawdzenie salda krótkim kodem – przecież nikt nie będzie walczył o 4 gr, a w skali kraju to są setki tysięcy złotych przychodu dla operatora). Dość wskazać Polbank, który wprowadza mikro-opłaty bez zgody klienta, a na wypowiedzenie umowy od 2 lat nie rozwiązuje jej (poważnie! 2 lata temu wypowiedziałem umowę Polbankowi po tym, jak bez mojej zgody wprowadził opłatę, ale Polbank nie przyjął mojej rezygnacji i do dziś nalicza dług – sprawa prawdopodobnie skończy się w sądzie).

      Takie przykłady, jakie podajecie w komentarzach do mojego artykułu, tylko potwierdzają to, co zaczyna się dziać w Polsce: coraz więcej małych cwaniaczków, ale i dużych „spryciarzy” zaczyna uprawiać mikro-kradzieże. Nawet miasto Szczecin karze 20-złotowymi mandatami kierowców parkujących zgodnie z prawem – no bo przecież kto normalny będzie składał odwołania od takiej kwoty?

      Apeluję więc do Was, którzy jesteście coraz bardziej mikro-kantowani: REAGUJCIE! Jeśli będziecie odpuszczać 4 grosze T-MObile, 2 zł Polbankowi czy 20 zł za bezprawny mandat, już za rok Wy i Wasi bliscy będziecie kantowani coraz bardziej!

      Kiedy walczę z takimi patologiami, moi koledzy śmieją się: „Dutko, nie szkoda Ci czasu i życia?”. Wtedy wstydzę się, że mam tak krótkowzrocznych kolegów, którzy najwidoczniej lubią być gwałceni przez kolejne korporacje czy kolejnych urzędników…

      I nie, nie boję się zgłosić z taką sprawą do prezydenta Szczecina (p. Krzystek) czy dyrektora Stańczaka z Polbanku. Nie dyskutować z szeregowcami czy etatowymi pracownikami BOK-ów, ale dosłownie „iść po rozum bezpośrednio do głowy”. Myślę, że to jedyna szansa. Plus nagłaśnianie takich spraw na blogach, Facebooku i gdzie tylko się da – im więcej nas zaprotestuje, tym bardziej wyhamujemy tych wszystkich, którzy bezczelnie pchają łapy do naszych kieszeni, czy to po 4 grosze, czy po setki złotych.

      A Ty, drogi Czytelniku? Wybierzesz bycie bezwolnym barankiem, który daje się strzyc na każdym rogu, czy wolisz myśleć świadomie i zwalczać te mikro-złodziejstwa, które mnożą się jak pchły na bezdomnym kocie?

      • Tak trzymać,
        musimy z tym walczyć, ale widać też, że musimy niestety tej patologii przeciwstawiać się oddolnie, ponieważ żaden szczebel urzędniczej i pasożyntniczej machiny problemu nie widzi i nic z tym nie robi.

  • Nadawcą wyłudzenia „Rejestr Polskich Podmiotów Gospodarczych” jest – co widać drobnym druczkiem (nota bene taka wielkość czcionki czyli 3pt w umowie jest nielegalna) – firma GALOR Sp. z o.o., zarejestrowana dn. 14-09-2012 pod nr KRS 0000433133, NIP 7010351940, REGON 146258981 pod adresem ul. Chałubińskiego 8, 00-613 Warszawa. Prezesem oraz właścicielem wszystkich 100 udziałów o łącznej wysokości 5.000,00 złotych jest Małgorzata Gałkiewicz (od 21-11-2012). Ma wpisaną działalność wg PKD „Pozostałe doradztwo w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej i zarządzania”. Zainteresowanym dalszym wnikaniem polecam świetną stronę Internetowego Monitora Sądowego i Gospodarczego (IMSiG).

    Nadmieniam, że w/w informacje dotyczące podmiotu gospodarczego są jawne i nie obowiązuje tu ustawa o ochronie danych osobowych – stąd też p. Gałkiewicz zdobyła namiary na wszystkich, którzy założyli działalność gospodarczą.

    Jeśli ktoś mieszka w Warszawie to może łatwo uzyskać wgląd (za darmo) do wszystkich papierowych akt tej firmy w KRS-ie przy ul. Czerniakowskiej (koło Bartyckiej) tylko trzeba się dzień wcześniej umówić. Będzie tam np. nr PESEL i adres zameldowania (czy też zamieszkania) pani Gałkiewicz.

    Ciekaw jestem, kiedy ta firma się zwinie z tym swoim niby rejestrem.

    Czuwajcie!

  • Uwaga na oszustów!!!
    W piątek 1.02. ruszyła moja działalność gospodarcza, a już w poniedziałek dostałam 3 koperty z podobnymi wezwaniami do zapłaty:
    Rejestr Polskich Podmiotów Gospodarczych
    Krajowy Rejestr Firm i Działalności Gospodarczych
    Rejestr Polskich Firm i Działalności Gospodarczych
    i odpowiednio do zapłaty 120zł, 195zł oraz 248zł.
    O ile jeszcze w teksie dwóch ostatnich można doczytać, że to reklama itd. To w przypadku pierwszego jest to ukryte małym druczkiem z boku (dziękuję p.Barbarze, bo bym chyba przeoczyła). Czyli podsumowując zanim zaczniesz zarabiać, wydaj prawie 570zł w błoto. Nie wspomnę, że ofert biur rachunkowych, to chyba z 10 dostałam. Niech żyje spamowanie!

  • Mamy nowego „przedsiębiorcę”, który bazując na poprzednich wcieleniach, robi to samo, czyli szuka pieniędzy poprzez oszustwo. „Rejestr Polskich Podmiotów Gospodarczych, ul. Chałubińskiego 8, 00-613 Warszawa.” Czytam dalej przy użyciu szkła powiększającego, bo czcionka jest mikroskopijna: „Nadawcą niniejszego pisma jest reklamowy i działająca pod tą marką GALOR sp. z o.o. z siedzibą [jak wyżej] z kapitałem zakładowym 5 tys. zł wpłaconym w całości. Oferta handlowa w rozumieniu Kodeksu Cywilnego, co określono w artykule ustawy wymienionym pogrubioną czcionką powyżej” (tu wymieniono art. 66 & 1 Dz.U. z 1964 nr 16 poz. 93). Cytuję dalej: „Istnieje możliwość rezygnacji i odstąpienia od umowy w ciągu 10 dni bez podania przyczyn. W kwestiach nieuregulowanych mają zastosowanie przepisy Kodeksu Cywilnego”. Zerknęłam do tych przepisów: „Art. 66. &1. Kto oświadczył drugiej stronie wolę zawarcia umowy, określając w oświadczeniu jej istotne postanowienia (oferta) i oznaczył termin, w ciągu którego oczekiwać będzie odpowiedzi, ten jest ofertą związany aż do upływu oznaczonego terminu.” No i co teraz. Mam im wysłać krótko i zwięźle „Pocałujcie mnie w d…ę!”? Czy nie reagować na tę „ofertę”, bo szkoda nawet na znaczek? A może jakaś państwowa instancja ukręci w końcu raz a dobrze, taki proceder?

  • W odpowiedzi na mnożące się podobne próby naciągactwa, Ministerstwo Gospodarki wystosowało dziś oficjalny e-mail do przedsiębiorców. Przytaczam go poniżej – powinno to rozwiać wszelkie wątpliwości:

    „Drogi Przedsiębiorco,

    Od dnia 1 lipca 2011 r. Ewidencja Działalności Gospodarczej prowadzona jest przez Ministra Gospodarki w jednym systemie Centralnej Ewidencji Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG), do którego został przeniesiony z dotychczasowej ewidencji gminnej również twój wpis.

    W związku z tym przypominamy, że wszelkie czynności związane z wpisem do Centralnej Ewidencji Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) – prowadzonej przez Ministra Gospodarki są BEZPŁATNE.

    Chcemy Cię przestrzec przed firmami komercyjnymi przesyłającymi osobom, które założyły działalność gospodarczą, oferty dokonania wpisu w prowadzonych przez siebie rejestrach (katalogach firm).

    Wpis do tych rejestrów nie upoważnia do wykonywania działalności gospodarczej na terytorium Polski i nie jest wymagany przez przepisy prawa. Rozsyłane pisma, sugerujące konieczność uiszczenia opłaty za wpis do „rejestru przedsiębiorców”, są w istocie ofertami handlowymi, o czym świadczą informacje zamieszczone drobnym drukiem. Uiszczona w odpowiedzi na takie pismo opłata za wpis stanowi przychód firmy, która wysyłając pismo wprowadza adresatów w błąd, sugerując publicznoprawny i obligatoryjny charakter tej opłaty.

    Ewidencje tworzone przez tego typu firmy stanowią próbę powielenia ogólnodostępnych bezpłatnych informacji o przedsiębiorcach, zawartych w publicznych rejestrach CEIDG (www.firma.gov.pl) czy też REGON (www.stat.gov.pl/regon), w których rejestracja jest całkowicie bezpłatna, o czym przypomina również zamieszczony na stronie komunikat Ministra Gospodarki.

    Do wszystkich przypadków oferowania wpisu do rejestru przedsiębiorców za opłatą należy podchodzić ze szczególną ostrożnością.

    Jednocześnie zachęcamy Cię do korzystania z serwisu CEIDG – firma.gov.pl za pośrednictwem, którego możesz online przygotować i złożyć wniosek o wpis, zmianę wpisu, zawieszenie/wznowienie lub zakończenie działalności gospodarczej. Odnajdź swój wpis na stronie internetowej CEIDG i zweryfikuj aktualność zawartych w nim danych. Ze strony internetowej CEIDG możesz też pobrać aktualne zaświadczenie o wpisie, choć nie jest ono formalnie niezbędne w kontaktach z administracją. Na stronie CEIDG znajdziesz również dodatkowe aktualne informacje związane z prowadzeniem działalności gospodarczej.
    Pozdrawiamy serdecznie

    Zespół CEIDG
    Ministerstwo Gospodarki”

  • Proszę wiec o jednoznaczną odpowiedź. Opłata jest obowiązkowa czy nie? Pytam w swoim imieniu, oraz aby inni użytkownicy mieli odpowiedź od razu przed oczami wchodząc na Pana blog

    Dowiadywał się Pan w UOKiKu jak sprawa wygląda z punktu widzenia obowiązującego prawa?

    Pozdrawiam

  • Właśnie otrzymałem tego typu pisemko, zastanowiło mnie określenie „opłata fakultatywna”. Zacząłem szukać w internecie i co widzę – kolejne naciąganie biednego przedsiębiorcy. Dzięki, że są ludzie, którzy pomagają nie wpaść w pułapkę. Przyznaję, że już miałem zapłacić. Nazwa brzmi tak poważnie.

Maciej Dutko

Na co dzień prowadzę firmę edytorską Korekto.pl (korekta tekstów), w ramach projektu Audite.pl pomagam też e-sprzedawcom usunąć z ich ofert błędy psujące sprzedaż. Jeśli czas mi pozwala, dzielę się wiedzą podczas szkoleń i zajęć na najlepszych uczelniach biznesowych w Polsce (na zlecenie Allegro przeszkoliłem ponad 10 tys. sprzedawców i drugie tyle studentów).

Spłodziłem kilkanaście książek, w tym:
„Mucha w czekoladzie”,
„Targuj się! Zen negocjacji”,
„Efekt tygrysa”,
„Nieruchomościowe seppuku”
„Biblia e-biznesu” (to ponoć największy tego typu projekt na świecie).

Prowadzę szkolenia z niestandardowej obsługi klienta („Zen obsługi klienta”), z negocjacji („Zen negocjacji”) oraz ze skutecznych metod zwiększania e-sprzedaży („E-biznes do Kwadratu”) - uczestnicy tego ostatniego chwalą się nawet kilkusetprocentowymi wzrostami;).

Więcej: www.dutko.pl i www.wikipedia.pl.

Moje książki i szkolenia

Popraw się i sprzedawaj skuteczniej!

Audyt ofert Allegro i stron WWW:


Usługi edytorskie:

Korzystam i polecam

Hosting i domeny od lat mam w Domeny.tv – kocham ich za indywidualne podejście i pomoc zawsze, kiedy jej potrzebuję (podaj kod „evolu-evolu” i zdobądź 10% zniżki)


Jeśli dobre i praktyczne książki, to tylko w moim ukochanym Helionie!


Jako audiobookoholik a zarazem akcjonariusz Legimi korzystam z ogromu e- i audioksiążek w tym serwisie (sprawdź – 30 dni za darmo).


A jako że nie zawsze mam czas zadbać o zdrowe jedzenie, od lat pomaga mi wygodny i zdrowy katering z dostawą pod same drzwi, Nice To Fit You, który również polecam!


Rekomenduję tylko to, co sam lubię i z czego korzystam. Jeśli i Ty skorzystasz z moich rekomendacji, otrzymam drobną prowizję od firm, które polecam. A więc wygrywamy wszyscy i promujemy dobre i innowacyjne biznesy. Dzięki!

Mucha w czekoladzie, Maciej Dutko